Zbliża się dzień Sądu Ostatecznego, a tajemnicę jego nadejścia kryje pogański symbol krzyża i spirali...
Autor: James Rollins
Gatunek: thriller przygodowy
Ilość stron: 470
Wydawnictwo: Albatros
Wydanie: 2010
Moja ocena: 9/10
Z twórczością Jamesa Rollinsa spotykam się po raz pierwszy i powiem, że jestem mile zaskoczona. Pierwszy raz usłyszałam o tej książce, kiedy przeczytałam recenzje polecanych książek na stronie internetowej naszej szkoły. Od razu zwróciłam uwagę na tytuł i okładkę. Przyciągnęła moją uwagę. Odcienie czerwieni i złota, tajemnicze głazy, coś jakby Stonehenge, a główny motyw to okrąg z wpisanym w środku krzyżem. Czy to jest właśnie tytułowy klucz zagłady? Już wtedy wiedziałam, że przeczytam tę książkę. Moje wątpliwości rozwiał skrót tej lektury. Od tamtej pory czekałam na okazję, by wypożyczyć ją z lokalnej biblioteki. Autorem jest pisarz amerykański, który z zawodu jest… lekarzem weterynarii, a z zamiłowania nurkiem i grotołazem. Wrażenie robi fakt, iż ukończył University of Missouri. Jego powieści odniosły światowe sukcesy, co wcale mnie nie dziwi po przeczytaniu „Klucza zagłady”.