piątek, 28 lutego 2014

"Zawód wiedźma" #2 - Olga Gromyko


Tytuł: Zawód wiedźma #2
Autor: Gromyko Olga
Liczba stron: 292
Gatunek: Fantasy, Fantastyka
Wydawnictwo: Fabryka Słów


Uśmiech władcy działał na kobiety tak samo, jak obuch topora rzeźnickiego na krowy.


Druga już książka z serii o wrednej wiedźmie utrzymuje ten sam zabawny klimat, co pierwsza. Tym razem akcja rozgrywa się nie w królestwie wampirów – Dogewie - lecz na ziemiach należących do ludzi. Na początku poznajemy całkiem interesującego smoka, radykalnie różniącego się od tych opisywanych w większości książkach, aczkolwiek Lewark również uwielbia gromadzić skarby. Dzięki temu znalazł uroczą jaskinię przy Szkole Magii, gdzie mógł w miarę spokojnie pędzić swój żywot.

Świątynie nie wzbudziła w nas nabożnego szacunku- możliwe, że z powodu nieproporcjonalnie wielkiej skarbonki na ofiary przybitej przy bramie.

Wracając do głównego wątku, w tej części Len przyjeżdża do Starminu, aby wziąć udział w zawodach strzeleckich (z łuku). Plany pokrzyżowała mu sama Wolha oraz Wardak – małe, włochate coś (osobiście uważam, że to wygląda jak włochaty kret na dwóch nogach). I w tym momencie Len, Wolha oraz Wal wyruszają na poszukiwanie władczego miasta, które znajduje się pod ziemią. Oczywiście po drodze nie brakuje zabawnych sytuacji, nagłych zwrotów akcji oraz nowych, interesujących bohaterów. No i oczywiście scena finałowa, która była całkiem zabawna, jak zresztą cała książka. To tyle, jeśli chodzi o akcję książki, ponieważ nie chciałbym zdradzać zbyt wiele. Pragnę jeszcze tylko dodać, że w tej części autorka dodaje wątek miłosny pomiędzy Lenem a Wolhą, jednakże jest to jedynie zalążek i nie oczekujcie jakichś „scen specjalnych” czy namiętnych pocałunków.


Niezła polityka - obrzuć błotem, to przynajmniej coś przylgnie

Historia jest oryginalna i nie ma się co do czego doczepiać. Jak już chyba wcześniej wspominałem, bohaterowie to największa zaleta Zawodu Wiedźmy, zabawni, choć nadal uważam, że niektóre sytuacje są mocno naciągane. Jest to lekka lektura, którą spokojnie da radę przeczytać każdy, nawet ci, którzy nie przepadają za tego rodzaju historiami. W sumie to nie wiem, co mogę tu jeszcze napisać, ponieważ jest to krótka książka i zastanawiam się, czemu wydawnictwo zdecydowało się na podział, chociaż całkiem możliwe, że sama autorka tak je wydawała, więc to nie jest jakiś duży problem.


Ależ wy, magowie, macie tajny alfabet ani jednej runy nie potrafię odczytać! - Gdzie? A, to po prostu ja mam takie pismo.

Na uwagę jeszcze zasługuję sama okładka, która jest naprawdę bardzo, bardzo dobra i oddaje klimat całej akcji rozgrywanej w książce Olgi Gromyko: Zawód Wiedźma #2


- A co proponujesz? - Ja nic. Ale jakoś strasznie mi się nie chce umierać.

Moja ocena: 8/10

niedziela, 23 lutego 2014

"Ręka Mistrza" - Stephen King

"Obrazy to magia. Sam o tym wiesz."

Tytuł: Ręka Mistrza
Autor: Stephen King
Gatunek: horror, psychologia
Ilość stron: 638
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie: 2008

Moja ocena:  9/10

Stephen King i wszystko jasne. Książka na wysokim poziomie. Samo to można stwierdzić po autorze, przecież to klasa sama w sobie. Jak inaczej można odebrać twórczość mistrza grozy? 

"Ręka Mistrza" to druga książka Kinga przeczytana przeze mnie. Przeczytawszy ją, niemal od razu sięgnęłam po kolejną, niestety ograniczenia czasowe, spowodowane szkołą, skutecznie zmusiły mnie do przerwania tej jakże pasjonującej lektury... Wracając do "Ręki Mistrza"  muszę powiedzieć, co pewnie wcale Was nie zdziwi, że jest to bardzo dobra lektura, wręcz idealna. Dlaczego więc 9/10, a nie 10/10? Otóż jedyny minus, jakiego się dopatrzyłam to po prostu to, że była 'mniej straszna' od "Tego" (recenzja), przez którego momentami nie mogłam usnąć ze strachu. Tutaj było troszkę mniej grozy albo ujęłabym to jako niewiele mniej. Także na wstępie mogę Was poinformować, że to jedyny minus lektury. :) 


"(...) pamięć dla człowieka jest wszystkim, naprawdę. Pamięć to tożsamość. Pamięć to ty."

sobota, 15 lutego 2014

"Ludzie za ścianą" - Friedrich Ani

"Niektórzy ludzie (...) stają się widoczni dopiero dzięki temu, że znikają."


Tytuł: "Ludzie za ścianą"
Autor: Friedrich Ani
Gatunek: thriller kryminalny
Ilość stron: 337
Wydawnictwo: Czarne
Wydanie: 2013

Moja ocena:  5/10

"Nie możesz oczekiwać, że życie dostosuje się do ciebie, życie to ty sam, to przecież logiczne. (...) Jak się urodzisz w Afryce, musisz brać życie jakim jest, tu nie. Jesteśmy wolni, wszyscy to wiedzą, ale nieliczni się tego trzymają. Reszta czeka, ociąga się, patrzy na prawo i lewo, sprawdza, co robią inni i co o nich myślą."

Czytając opinie o tej książce, wręcz nie mogłam doczekać się, kiedy wezmę ją do ręki. Jakież było moje zdziwienie, gdy zaczęłam czytać, niestety negatywne. Lektura kompletnie nie w moim typie i według mnie po prostu bardzo, bardzo przeciętna... I kto by pomyślał, że zdobyła Niemiecką Nagrodę Kryminalną za najlepszy niemiecki kryminał roku 2012? Ale wszystko po kolei. 

"(...) śmierć to dla większości jedno wielkie zdziwienie. Dlaczego? Bo życie też nim było."



Głównym bohaterem jest Tabor Süden - były policjant sekcji ds. poszukiwań zaginionych. Dlaczego były? Odszedł z pracy po samobójczej śmierci partnera, chcąc wieść spokojne i, o ile to możliwe, bezproblemowe, 'normalne' życie.  Staje się to jednak niemożliwe, gdy odbiera telefon od swojego ojca, który zniknął, kiedy był jeszcze małym chłopcem...

środa, 12 lutego 2014

"Złodziejka Książek" - Markus Zusak

Tytuł: Złodziejka książek
Autor: Markus Zusak
Ilość stron: 495
Gatunek: Powieść
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

"Ludzie zauważają kolory dnia jedynie na jego początku i końcu, choć dla mnie jest oczywiste, że zmieniają się one z każdą chwilą, w całej mnogości odcieni i tonacji. Jedna godzina może się składać z tysięcy różnych barw."
Zima. Rok 1939. Pociąg. Śmierć. Pogrzeb. Dziewczynka. Kradzież. Tak zaczyna się ta pełna niesamowitych momentów książka. Historia napisana przez dziewczynkę, opowiadana przez Śmierć. Jak większość z was wie, od nie tak dawna możemy oglądać tę historię na dużym ekranie, lecz czym jest ekran kina w porównaniu z naszą głową? Markus Zusak stworzył świat, gdzie przedstawił czytelnikowi Niemcy w trakcie II Wojny Światowej, ale to nie wojna jest tematem tej książki. Zatem spytacie: co w takim razie? Historia Liesel jest czymś więcej niż zwykłą opowieścią o trudach w czasie II Wojny. To przede wszystkim walka z samym sobą, pokonywanie własnych trudności oraz pogodzenie się ze śmierci, głównie walka z samym sobą, ze swoim strachem i pokonywaniem własnych słabości.

sobota, 8 lutego 2014

"Kaznodzieja" - Camilla Läckberg

Tytuł: "Kaznodzieja"
Autor: Camilla Läckberg
Gatunek: kryminał
Ilość stron: 438
Wydawnictwo: Czarna Owca
Wydanie: 2010

Moja ocena:  9/10

Kolejna część z okrzykniętej mianem najlepszej sagi kryminalnej zaraz po serii Stiega Larssona to "Kaznodzieja". Taką pozycję w literaturze tego gatunku Camilla Läckberg zdobyła jak najbardziej zasłużenie. W końcu ponoć skandynawskie kryminały to najlepsze kryminały! To stuprocentowa prawda, właśnie po taką literaturą sięgają młodzi ludzie: pełną intryg, ciekawych postaci, twórczego łączenia wątków, stosowania interesującej retrospekcji, dobrych wątków pobocznych i nie tylko... Czy to nie jest arcydzieło? 

Postaw się w roli małego chłopca. Wychodzisz wczesnym rankiem z mieczem do pobliskiego wąwozu, chcąc bawić się, udawać rycerza, średniowieczne turnieje i tego rodzaju rzeczy. Umysł dziesięcioletniego chłopca pracuje przecież zupełnie inaczej niż prawie dorosłego człowieka. Nieprawdaż? Przejdźmy jednak dalej, nagle zauważasz coś niepokojącego, a raczej coś, co przykuwa twoją uwagę na tyle skutecznie, żeby sprawdzić, co to takiego jest. Podchodzisz bliżej i odczuwasz pierwsze ukłucie prawdziwego niepokoju, potem widzisz ją i krzyczysz, krzyczysz, cały czas krzyczysz, bez końca....