sobota, 28 grudnia 2013

"Dziedziczka cieni" Czarne kamienie #2 - Anne Bishop

Tytuł: Dziedziczka Cieni
Cykl: Czarne Kamienie
Autorka: Anne Bishop
Wydawnictwo: Initium
Gatunek: Fantasy
Ilość stron: 432


To druga część Trylogii Czarnych Kamieni. Daemon znajduje się w Wykrzywionym Królestwie, a Jaenelle znajduję się w Otchłani, z której nie chce powrócić. Dwa lata później jednak wraca i historia nabiera tempa.

W porównaniu z pierwszą częścią ta okazała się inna. I nie chodzi tu o to, że nie poświęca się tu tyle czasu na "niewyżyte seksualnie kobiety", a na emocjach Jaenelle i otaczających ją osób. Nie wiem, czy powinienem użyć określenia lepsza/gorsza w porównaniu z pierwszym tomem.

Ogólnie nie była to najgorsza książka, jaką czytałem, ale równocześnie nie powaliła mnie na kolana. Na szczęście w końcu wreszcie coś się dzieje. Nie jest to już historia o kilkuletniej słodkiej dziewczynce, która przemieszcza się z miejsca na miejsce. Teraz Czarownica krąży po różnych miejscach i odkrywa przed czytelnikiem nowe oblicza świata, w którym rządzą kobiety.


To, co według mnie w tej trylogii jest trochę przesadzone lub mi się nie podoba, to:
1# Autorka dała dziewczynie ogromną moc i jest to taki typ bohaterki, która jest zraniona i potrzebuje kogoś, kto ją pokocha i zaakceptuje taką, jaką jest, ale zniszczy każdego, kto się jej przeciwstawi, nawet jeśli doprowadzi ją to do autodestrukcji - podsumowując, jest za bardzo wyidealizowana.
2# Mężczyźni w tej książce to praktycznie sami Książęta Wojowników, zatem w tej książce nie ma miejsca dla ludzi słabych o niewielkiej mocy. Autorka gardzi w tej książce ludźmi bez władzy, a zatem także mocy.
3# Te wahania emocji są naprawdę denerwujące np: "Opanuj gniew, opanuj gniew" itp. Albo płaczą albo się wkurzają. 

Nie chodzi też o to, że książka jest zła, ale jest po prostu prosta, nie ma w niej nagłych zwrotów akcji, gdyż autorka dała wszystko na starcie i tylko dawała, nic nie odbierając, a jeżeli zabrała, to oddawała jeszcze więcej. Chodzi mi głównie o to, że książka jest taka jednolita i nic nie wniosła do mojego życia.

Proszę o trochę wyrozumiałości, gdyż ciężko napisać coś nowego, kiedy o kolejnej części myśli się bardzo podobnie, jak o pierwszej.

Moja ocena: 7/10

1 komentarz :

  1. Czytałam 1 część i mam zamiar zabrać się za tą ;)
    Fajna recenzja
    Zapraszam do mnie http://batmanicabooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń