Wcielić się w myśli psychopaty. Niewykonalne? Jednak tylko to może zapobiec śmierci kolejnych ofiar...
Tytuł: "Niechciane"
Autor: Kristina Ohlsson
Gatunek: thriller, kryminał
Ilość stron: 391
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie: 2010
Moja ocena: 9/10
Sięgając po skandynawski thriller czy kryminał bardzo trudno się zawieść. Tak było i tym razem, początek swojej przygody z Kristiną Ohlsson uważam za udany! :) Ta młoda autorka z wykształcenia jest politologiem, a pracuje jako analityk policyjny. "Niechciane" to pierwsza część cyklu z Frederiką Bergman w roli głównej. Szczerze mówiąc, już teraz nie mogę się doczekać kolejnych tomów.
Jej debiut literacki to dopracowany w 100 % thriller, do którego nie można się przyczepić nawet w najmniejszym stopniu. Za wykreowanie akcji, fabuły, wątków pobocznych, dobór idealnych i przede wszystkim ciekawych bohaterów, a także mistrzowskie budowanie napięcia i wzrastającego podniecenia oraz zaciekawienia, ale także strachu u czytelnika, należy jej się Oscar. Naprawdę byłam pod ogromnym wrażeniem. Gratulacje!
Środek dnia, z pociągu na Dworcu Głównym w Sztokholmie w podejrzanych okolicznościach znika mała dziewczynka. Podczas podróży następuje mała przerwa, jak to zwykle bywa. Matka dziewczynki wychodzi z pociągu, aby zadzwonić do rodziców i powiadomić ich o przyjdzie, zostawiając śpiącego aniołka samego. Nagle podchodzi do niej kobieta, która prosi o pomoc, skutecznie odwraca jej uwagę, a pociąg odjeżdża, jak się okazuje, na miejsce dojedzie już bez dziewczynki, po której zostanie tylko jeden ślad - buciki...
Do akcji momentalnie wkracza zespół śledczy, którym kieruje owiany sławą, doświadczony komisarz Alex Recht. Razem z nim pracuje lizusowaty, zapatrzony w szefa, z niesamowitym zapałem, aczkolwiek nadgorliwy Peder Rydh oraz główna bohaterka - wspomniana już wcześniej Frederika Bergman - kryminolog na stażu, która ze względu na swoje uniwersyteckie wykształcenie nie jest akceptowana w zespole. Według kolegów nie ma tego czegoś, czyli intuicji policjanta. Czy uda jej przełamać i odnaleźć swoje miejsce w drużynie?
"Frederika miała pełną świadomość tego, jak oceniali ją koledzy z policji. Jako trudną i nieprzystępną. Jaką osobę pozbawioną poczucia humoru i normalnego życia uczuciowego.
To nie prawda, myślała Frederika. Nie jestem zimna, jestem teraz tylko cholernie zagubiona. "
Alex Recht jest przekonany, że to rutynowe śledztwo, a winny jest ojciec dziewczynki, który od lat znęca się nad matką i nagle znika, zapada się pod ziemię. Wszyscy skupiają się na poszukiwaniu mężczyzny. Tylko Frederika czuje, że coś jest nie tak, coś tu nie pasuje. Utwierdza się w tym przekonaniu, kiedy na komisariat dzwoni kobieta i śmiertelnie przerażona mówi, że wie, kto to zrobił, to - "On". Frederika natychmiast chce podjąć działania, ale szef zakazuje jej tego i ignoruje trop... Sprawy zaczynają się komplikować, gdy do matki dociera paczka z ubraniami dziewczynki, a dzień później zostaje znaleziona martwa i naga pod szpitalem w pozycji embrionalnej. Co to wszystko oznacza? Przecież to miało być tylko rutynowe śledztwo ze szczęśliwym zakończeniem... Na dodatek kobieta, która dzwoniła, zostaje brutalnie zamordowana. Czym kieruje się ten psychopata i jak go powstrzymać, zanim dojdzie do kolejnej tragedii?
"Dorastając, zaczynał wszystko lepiej rozumieć. Po prostu nic nie było tak jak trzeba. Nie tylko jego uczynki, za które go karano, były złe - chodziło o jego całą istotę i egzystencję. Karano go za to, że istniał. Gdyby go nie było, Ona by nie umarła."
Autorka, tworząc całość, musiała się niesamowicie napracować. Wszystko idealnie się zgrywa, a czytelnik nie może się oderwać od lektury. Także absolutnie świetne wątki poboczne i problemy osobiste bohaterów nadają książce magicznego klimatu. Miałam ciarki na plecach, gdy czytałam tę książkę. Jest to naprawdę świetna pozycja. Wydawnictwo również spisało się na medal. Oprawa lektury jest naprawdę imponująca. Motywem przewodnim jest czerwień i małe dziewczęce buciki, które już od samego początku przyciągają uwagę czytelnika. A także napis: "Doskonały thriller. Sprawi, że będziecie uważniej pilnować swoich dzieci...". Właśnie to zaciekawiło mnie i sprawiło, że książka musiała być zakupiona. :)
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zachęcić Was do przeczytania!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz