sobota, 10 stycznia 2015

"Trzy oblicza zemsty" - James Patterson, Andrew Gross

Autor: James Patterson, Andrew Gross  
Tytuł: Trzy oblicza zemsty
Seria: Women’s Murder Club (Kobiecy Klub Zbrodni) t. III
Wydawnictwo: Albatros 
Liczba stron: 320
Gatunek: powieść sensacyjna  


Tym razem coś zupełnie innego z mojej strony. Rzadko czytam powieści sensacyjne, gdyż nie miałem okazji spotkać dobrej pozycji z tego gatunku. "Trzy oblicza zemsty” Jamesa Pattersona i Andrewa Grossa to dobra książka dla wielbicieli tego gatunku. A czy dla mnie taka była? Tego dowiecie się, czytając to, co o niej sądzę.


Akcja zaczyna się od wybuchu bomby, potem mamy kilka morderstw, a wszystko z powodu głodu i biedy na świecie. Nie mnie oceniać problemy światowe, ale motywy morderców i terrorystów bardzo często są tak niewiarygodnie głupie i wynikające jedynie z własnych upodobań i kaprysów. Wolisz gorzką czekoladę? Ja wolę mleczną, więc giń. Głupi przykład zupełnie jak głupie są ataki terrorystyczne, przez które zabijani są terroryści, za których później mszczą się inni terroryści i koło się zamka. O ile chęć walki z głodem na świecie jest godna podziwu, to zabijanie osoby, która nie ma na to żadnego wpływu, nie ma przecież sensu i ma za zadanie jedynie siać panikę. Czytając "Trzy oblicza zemsty" zobaczycie, że nie wszystko jest takie, jakie się wydaje, a słuszne cele są jedynie przykrywką.

Główną bohaterką jest porucznik Lindsay Boxer. Od razu dodam, że bardzo polubiłem bohaterów, mimo tego iż cała książka nie jest pozbawiona pewnych wad. Inteligentna, odważna, z charakterem i intuicją, czasami potrafiąca zachowywać się kompletnie na odwrót. Niesamowite jest to, że łączy wątki szybciej niż cała ekipa razem wzięta, co daje pewność, że to właśnie ona, a nie FBI czy Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, rozwiąże całą zagadkę. Z pewnością Lindsay jest świetną policjantką, ale toż to Sherlock w spódnicy, że się tak wyrażę. Rzadko czytam coś z gatunku sensacji, ale jak już czytam to detektyw, porucznik, policjant czy kto tam jeszcze, jest kimś bardzo wyjątkowym, kimś kto widzi to, czego nie widzą inni i nie ważne gdzie pracuje, czym się zajmuje, bo nawet jeżeli chodzi  kradzież cukierków, to ta osoba odnajdzie złodzieja dzięki chociażby temu, że będzie wiedziała jakie cukierki zostały skradzione.  Jeżeli wpadnie wam w ręce powieść Pattersona, to nie umknie waszej uwadze Joseph Molinari, pełniący wyjątkową rolę w książkach tego autora. 

Absolutnie nie można narzekać na brak akcji. Rozdziałów na 320 stronach jest 111, więc jak łatwo obliczyć rozdział to średnio niecałe trzy strony. Autor, przez te podziały nadał akcji bardzo szybkie tempo, więc z pewnością nie będzie się nudzić. Ja jednak wolę, gdy czasami są przerwy na jakąś refleksję czy choćby po to, aby zastanowić się wraz z głównym bohaterem (w tym przypadku bohaterką), kto może być sprawcą. Oczywiście każdy, kto przeczyta zwiastun na okładce, będzie ostrzeżony przed wartką akcją i krótkimi rozdziałami, które są znakiem rozpoznawalnym J. Pattersona.

Czy mogę polecić? Myślę, że tak. Jeżeli komuś nie będzie się podobała, to nie straci zbyt wiele czasu, bo książkę czyta się wyjątkowo szybko. Mnie zajęła niecały wieczór, więc można skończyć tę i zacząć następną. Szybka akcja, genialna pani porucznik i parę zaskakujących zwrotów akcji sprawi, że czytając nie będziecie się nudzić .

Moja ocena: 7/10

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz